Piekarnik nagrzać do 120 stopni.
Kaczkę wyjąć z marynaty, zebrać jej resztki z mięsa, osuszyć dokładnie ręcznikami papierowymi. Położyć skórką do dołu na zimnej patelni, włączyć średni ogień. Smażyć kaczkę około 4 minuty z jednej strony (aż tłuszcz się wytopi i skórka będzie złocista) i 2 minuty z drugiej strony (mięso lekko się zabrązowi). Tłuszcz odlać (zostawić ok. 1 łyżeczkę), można go wykorzystać do posmażenia ziemniaków lub warzyw.
Przełożyć kaczkę do małego naczynia żaroodpornego (ja piekłam kaczkę na tej samej patelni na której ją podsmażałam, można ją też włożyć do piekarnika, średnica dna 20 cm), wlać marynatę i ok ¼ szklanki bulionu (ilość bulionu będzie zależeć od wielkości naczynia i mięsa, marynaty w naczyniu powinno być tutaj ok ¾ cm).
Włożyć do piekarnika i piec około 30 minut (czas pieczenia będzie zależał od wielkości mięsa) lub do ulubionego stopnia wysmażenia mięsa.
Kroić na plastry po ok 10 minutach, polać sosem, podawać z ryżem i sałatką.