Nagrzewamy piekarnik do 220°C / gaz 7 (opcja góra-dół).
Piersi z kurczaka rozbijamy lekko tłuczkiem w ich najgrubszej części (tylko lekko, wciąż mają przypominać piersi z kurczaka, a nie kotlety, dzięki temu będą się bardziej równomiernie piekły). Doprawiamy solą i pieprzem z dwóch stron (solimy delikatnie bo ser Parmezan jest już słony).
W małej misce mieszamy majonez, tarty Parmezan, suszony czosnek i zioła.
Pastą nacieramy kurczaka z dwóch stron (więcej nakładamy na górze).
Pieczemy ok. 17-19 minut (w zależności od wielkości kurczaka). Pod koniec pieczenia należy sprawdzić czy kurczak nie brązowi się za bardzo - jeśli tak to można go przykryć luźno folią aluminiową. Jak sprawdzić czy kurczak jest gotowy: najprościej jest zmierzyć temperaturę kurczaka termometrem do mięsa. Termometr wbijamy w najgrubszą część mięsa. Temperatura powinna wynosić 70°C (bezpieczna temperatura spożywania drobiu to 74°C, kurczak podczas 'odpoczywania' po pieczeniu powinien dojść do tej temperatury). Jeśli nie macie termometru to po prostu trzeba przekroić pierś w jej najgrubszej części i sprawdzić czy mięso jest białe a nie różowe, wypływające soki powinny być czyste.
Mięso odkładamy na 5-10 minut do odpoczęcia, potem podajemy.
Smacznego!
uwagi
Kalorie = 1/2 przepisu (1 porcja). To tylko szacunkowe obliczenia!