Przygotować sobie wszystkie składniki. Piekarnik nagrzać do 180 stopni / gaz 4, opcja góra-dół.
Miękkie masło i oba rodzaje cukru dodajemy do miski. Miksujemy mikserem ok. 3-5 minut, aż masa będzie jasna i puszysta (można użyć ręcznego miksera lub stacjonarnego z końcówką w kształcie wiosła).
Dodajemy jajko i ekstrakt waniliowy. Miksujemy kolejne 3-5 minut, aż wszystkie składniki będą dobrze połączone.
Mąkę, sodę i sól przesiewamy do miski. Miksujemy, aż mąka będzie prawie połączona z resztą składników.
Dodajemy z grubsza posiekaną czekoladę i orzechy.Miksujemy albo mieszamy łyżką, aż czekolada i orzechy będą dobrze rozprowadzone po cieście.
Ciastka można piec od razu lub włożyć ciasto na 30 minut do lodówki - ciastka będą trochę grubsze (moim zdaniem ciastka są troche lepsze jak ciasto schłodzi się w lodówce).
Formujemy kulki z ciasta (ciasto można zważyć jeśli chcecie, każda kulka powinna ważyć 40g), powinno Wam wyjść 21 kulek. Układamy je na blaszce do pieczenia wyłożonej papierem w odstępach ok. 5 cm.
Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez ok. 12 minut (w przypadku gdy ciastka piekliście od razu) lub ok. 13 minut (gdy ciasto leżakowało w lodówce). Ciastka są gotowe gdy ich brzegi są rumiane. Ciasta będą zupełnie miękkie - tak ma być. Zostawiamy je na blaszce do pieczenia aż prawie wystygną i będą na tyle sztywne, że można je podnieść (ciastka kończą pieczenie na blaszce po wyjęciu z piekarnika).
Smacznego!