Najpierw trzeba odczączyć ricottę z nadmiaru wilgoci. Rozłożyć ser płasko na talerzu wyłożonym ręcznikami papierowymi, następnie kolejnymi ręcznikami przyciskać ser, aż nasiąknie wilgocią. Zużyłam w ten sposób ok. 10 sztuk ręczników. Dokładne odciśnięcie jest bardzo ważne, im mniej wilgoci w serze tym mniej mąki trzeba dodać i kluski są delikatniejsze.
Do średniej miski dodać jajko i lekko je roztrzepać. Dodać pozostałe składniki: odciśniętą ricottę, tarty parmezan, mąkę, sól i pieprz. Szybko wymieszać dopóki składniki prawie się połączą, nie muszą być idealnie wymieszane.
Połowę masy przełożyć łyżką na dobrze opuszoną mąką stolnicę. Delikatnie uformować wałej i grobości ok. 3cm. Nadmiar mąki można strzepać pędzelkiem. Ostrym nożem pociąć na 4 cm kawałki. Powtórzyć z resztą ciasta. Powinno wyjść ok. 25 sztuk.
Zagotować dużą ilość wody w garnku, posolić. Gotować gnocchi w 2 turach. Wrzucić połowę klusek do gotującej się wody, poczekać aż wypłyną na powierzchnię wody, od tego momentu gotować 1 minutę, wyłowić łyżką cedzakową na talerz. Powtórzyć z drugą porcją.
Smacznego!