Kapustę odsączyć z soku (nie trzeba bardzo dokładnie), dodać do średniego garnka razem z suszonymi grzybami, zielem angielskim i liśćmi laurowymi. Zalać wodą (tyle, żeby przykryło kapustę i grzyby i gotować na średnio-małym ogniu, pod lekko uchyloną pokrywką, około 45 minut.
Cebulę pokroić w kostkę. Na patelni rozgrzać na średnio-niskim 2 łyżki oleju, smażyć cebulę z kminkiem ok. 10 min, aż będzie przezroczysta. Pod koniec smażenia dodać też majeranek, wymieszać, smażyć jeszcze minutę, przełożyć na talerz.
Jeśli robicie wersje z pieczarkami: Pieczarki umyć, osuszyć ręcznikami papierowymi, pokroić na plasterki ok. 5 mm. Zwiększyć ogień pod patelnią na najwyższy, dodać jeszcze jedną łyżkę oleju na najwyższym ogniu. Dodać pieczarki, nie mieszać przez pierwsze 3-4 minuty, potem wymieszać i smażyć, aż grzyby zmiękną i puszczą wodę. Smażyć, od czasu do czasu mieszając, aż woda wyparuje. Potem smażyć jeszcze chwilę, aż pieczarki się zabrązowią, przełożyć na talerz. Zajmie to ok. 12 minut.
Kapustę z grzybami odsączyć, listki laurowe i ziele angielskie wyjąć i wyrzucić. Wywar zostawiamy do barszczu (!).
Kapustę z suszonymi grzybami, pieczarkami i cebulą można drobno posiekać lub zmielić w melakserze (nie mielcie bardzo drobno).
Gotowy farsz doprawić solą i pieprzem, do smaku.
Ewentualnie, jeśli lubicie, dodajcie do farszu drobno pokrojone suszone śliwki (ważne jest, żeby je drobno pokroić nożem, a nie mielić z całym nadzieniem, bo wtedy nadzienie wyjdzie za słodkie).