Przygotować cukinię: pokroić w grube plastry (ok. 7mm) i podsmażyć na patelni z dwóch stron, aż będzie zabrązowiona. Rozgrzewamy porządnie olej na dużej patelni (najlepiej jest smażyć cukinię na dwóch patelniach jednocześnie, żeby było szybciej) na największym ogniu i kładziemy plasterki cukinii w małych odstępach. Jak się zarumienią to przewracamy na drugą stronę za pomocą dwóch widelców. Jak zarumienią się z drugiej strony to przekładamy cukinię na talerz i powstarzamy z resztą plasterków. Cukinia nie musi być miękka - ma być tylko zabrązowiona. Cukinię smażymy dla smaku i żeby odparował z niej nadmiar wody i zapiekanka nie była zbyt wodnista. Ręcznikami papierowymi wycieramy cukinię z nadmiaru tłuszczu i układamy w dużym naczyniu do zapiekania (użyłam owalnego naczynia o wymiarach ok. 23x33cm).
Rozgrzać piekarnik do 190 °C / gaz 5, opcja góra-dół.
Przygotować sos: z patelni odlać olej i dodać 2 łyżki masła. Jak masło zacznie się pienić dodać 5 drobno posiekanych ząbków czosnku i smażyć przez ok. 30 sekund na średnim ogniu, aż czosnek zacznie ładnie pachnieć. Dodać 1.5 łyżki mąki i smażyć mieszając przez ok. minutę. Następnie dodajemy wszystkie pozostałe składniki sosu - 1/2 szklanki śmietany, 1/2 szklanki mleka, 1 łyżeczkę musztardy i 1 łyżkę soku z cytryny. Gotować przez ok. minutę, doprawić solą i pieprzem do smaku.
Zrobić posypkę: w małym garnku rozpuścić masło, zdjąć garnek z ognia. Dodać 1/2 szklanki bułki tartej, wymieszać, następnie wmieszać 1/2 szklanki tartego parmezanu.
Składamy zapiekankę: sos dodać do cukinii i wymieszać. Na wierzchu rozsypać szklankę tartego sera Gruyere, a na nim wysypać posypkę z bułki tartej i parmezanu.
Piec przez ok. 30 minut lub aż posypka na wierzchu będzie ładnie rumiana.
Odczekać ok. 10 min przed porcjowaniem, żeby zapiekanka trochę zastygła.
Smacznego!