Ziemniaki i cebulę zetrzeć na małych oczkach tarki, wymieszać z 2 łyżeczkami soli, odstawić na 10 minut.
Po tym czasie dokładnie (!) odsączyć z wody (można odcisnąć w rękach lub w bawełnianej ściereczce).
Kurki umyć, osuszyć dokładnie ręcznikami papierowymi, bardzo drobno pokroić (Ja nalewam wody do dużej miski, szybko płukam grzyby, potem owijam je ręcznikiem papierowym i wyżynam jak gąbkę, nie będą pięknie po tym wyglądały, ale to tutaj nie jest ważne bo i tak je drobno kroimy).
W dużej misce wymieszać wszystkie składniki (odciśnięte ziemniaki i cebulę, osuszone i pokrojone kurki, skrobię ziemniaczaną, parmezan, koperek, jajko), doprawić do smaku solą i pieprzem.
Na patelni dobrze rozgrzać olej do smażenia, nakładać w odstępach po łyżce masy, rozpłaszczyć na placek o grubości ok. ½ – ¾ cm. Placki smażyć na średnio-wysokim ogniu około 3 minuty z jednej strony i 3 minuty z drugiej strony, aż będą ładnie zabrązowione.
Usmażone placki przekładać na talerz wyłożony ręcznikiem kuchennym, odsączyć z tłuszczu.
Podawać koniecznie z kwaśną śmietaną lub jogurtem, prostą sałatką z warzyw, które macie pod ręką. Można też dodatkowo podsmażyć na maśle kilka kurek i podawać z plackami. Posypać koperkiem i tartym parmezanem.
Smacznego!