Placki cytrynowe z ricottą i malinami
porcje: 2 porcje
składniki
suche składniki:
- 1.5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/4 łyżeczki sody
- 70 g mąki
- szczypta soli
mokre składniki:
- 250 g ricotty
- 3 duże jajka
- skórka z 1/2 cytryny
- 3 łyżki cukru
dodatkowo:
- 100 g malin
- masło klarowane do smażenia
wykonanie
- Wykonanie:
- W mniejszej miseczce wymieszać wszystkie "suche składniki".
- Do większej miseczki dodać wszystkie "mokre składniki" (bez malin), ubijać trzepaczką lub mikserem aż będą dobrze połączone (trzepaczka spokojnie wystarczy).
- Suche składniki dodać do mokrych, zmieszać krótko trzepaczką, tylko do połączenia, ciasto może być grudkowate.
- Maliny przeciąć / przełamać palcami na pół (gdy maliny są w mniejszych kawałkach łatwiej jest smażyć placki).
- Niewielką ilość masła rozgrzać na patelni, patelnia musi być dobrze rozgrzana, na nisko-średnim ogniu. Nakładać po 1 łyżce masy na placek (nie więcej, placki nie mogą być duże, bo są delikatne i może być je ciężko odwracać), delikatnie rozpłaszczyć, smażyć 1 minutę. Po tym czasie nakładać 3-4 połówki malin na placek, lekko wcisnąć w ciasto, smażyć jeszcze minutę, przewrócić na drugą stronę i smażyć 1-1.5 minuty. Przełożyć na talerz.
uwagi
- Ważne jest, żeby placki były małe. Przez dużą ilość serka i małą ilość mąki, są dosyć delikatne i nie przewraca się ich tak łatwo jak zwykłe placki (ale dzięki temu rozpływają się na języku!). Polecam smażyć na patelni z nieprzywieralną powłoką (ja smażę je na patelni naleśnikowej).
- Przecinanie malin na pół (ja po prostu rozrywajam je palcami) brzmi pracochłonnie, ale ja to robie w czasie jak nagrzewa się patelnia. Placki smaży się wtedy łatwiej, bo są niższe. Gdy zostawimy maliny w całości, środek placków może mieć problem z upieczeniem się, bo ich powierzchnia przez 'wysokie' maliny będzie nierówna.
- Kluczem do sukcesu w smażeniu placków jest dobrze nagrzana patelnia na średnio-niskim gazie, tak żeby placki się zabrązowiły, ale jednocześnie doszły w środku. - Smażąc placki w ten sposób, że najpierw nakładamy ciasto na patelnię, a potem wciskamy w nie maliny, unikamy przypalania się malin i brudzenia patelni ich sokiem, dodatkowo 1 strona placków jest ładniejsza.
- Można użyć mrożonych malin, też powinno się je przeciąć nożem na pół, trzeba je stopniowo wyjmować z zamrażarki, żeby się nie roztopiły. Ewentualnie można je całkiem rozmrozić i odsączyć. Mrożone maliny też są kwaśniejsze, więc ja dodaję 1 łyżkę cukru więcej do masy.
- Żeby przyspieszyć przygotowanie placków można je smażyć na 2 patelniach lub przygotowane placki wkładać do piekarnika nagrzanego na około 80 stopni.